Lista aktualności Lista aktualności

Idzie jesień…

Choć w kalendarzu jeszcze lato, to czas nieubłagalnie zmierza w kierunku jesieni. Wrzesień to jakby zapowiedź nadchodzących zmian. Lubimy w tym miesiącu odwiedzać las, bo rześkie powietrze dostarcza dodatkowych bodźców do rekreacyjnego sposobu spędzania wolnego czasu. Kto zaś lubi obserwować przyrodę, ten – chcący czy niechcący – zauważy zapewne postępujące przeobrażenia w leśnym otoczeniu.

   Wrzesień to czas, gdy przyroda powoli zaczyna przygotowywać się do zimy. Liście drzew tracą chlorofil i przybierają bajeczne barwy, ptaki szykują się do odlotu do ciepłych krain, zwierzęta zbierają zapasy żywności na zimowy czas… Nie trzeba byś wnikliwym obserwatorem, by dostrzec te zmiany, te ruchy, dynamizujące jesienne życie lasu.

   Wrzesień przyciąga nas do lasu z jeszcze jednego niż zwykle powodu – to grzyby. Jak twierdzą śląscy grzybiarze, w katowickich lasach można w tym sezonie zbierać kozaki, maślaki modrzewiowe, podgrzybki, prawdziwki… Jedynie kurek nie ma. Przy tej okazji warto przypomnieć, że grzyby powinni zbierać ci, którzy potrafią odróżnić gatunki jadalne od trujących. Każdego roku bowiem dochodzi do niebezpiecznych zatruć. Szczególnie niebezpieczny jest muchomor zielonawy, zwany sromotnikowym – najbardziej toksyczny gatunek w europejskich lasach. Muchomor ten mylony jest często z gołąbkami o zielonych kapeluszach i gąską zielonką. Także czubajka kania mylona jest z trującym muchomorem plamistym. Warto też przypomnieć, by nie niszczyć grzybów niejadalnych, bo przecież i one spełniają swoją rolę w ekosystemie leśnym.

Nie od rzeczy będzie, przy okazji, przypomnieć, by w trakcie wędrówek po lesie – w poszukiwaniu grzybów czy „oznak jesieni” przestrzegać zasad obowiązujących na obszarach Lasów Państwowych: np. jeśli jedziemy na grzybobranie autem, ustawmy je w miejscu do tego przeznaczonym, czyli na parkingu, nie porzucajmy śmieci i nie hałasujmy, by nie płoszyć mieszkańców lasu. Z góry dziękujemy, także w imieniu mieszkańców lasu! :)

Jerzy Machura